Wróciłam dzisiaj po 18 do domu. Jeden przedmiot mam już zaliczony. Na wyniki z ćwiczeń z mikroekonomii muszę jeszcze poczekać... Studentki jak tam Wam idzie? :)
Zmywacze bebeauty lubię i kupuję często. Jakiś czasu temu na półce w Biedronce zobaczyłam ten dwufazowy. Nie miałam go wcześniej, więc wylądował w koszyku. Dwufazowego zmywacza do paznokci jeszcze nigdy nie miałam, do tego jeszcze ten niebieski kolor ;D
Dwufazowy zmywacz do paznokci łatwo i skutecznie usuwa lakier. Dodatkowo, skutecznie nawilża skórki wokół. Zapewnia im idealną pielęgnację i odpowiednio przygotowuje paznokcie do zabiegu manicure.
Ekstrakt z bawełny - doskonale regeneruje , wzmacnia i odbudowuje płytkę paznokcia.
Olej sojowy - uelastycznia skórę, poprawia jej nawilżenie.
Sposób użycia: Przed każdym użyciem wstrząsnąć. Położyć wacik na otwór dozujący butelki, wstrząsnąć mieszając fazy i nanieść zmywacz na wacik. Nie używać gdy fazy są rozdzielone. Nasączony zmywaczem wacik przyłożyć na kilka sekund do paznokcia w celu rozpuszczenia lakieru. Umyć ręce. Unikać kontaktu z oczami i błonami śluzowymi.
Skład: Ethyl Acetate, Aqua, Dimethyl Glutarate, Dimethyl Adipate, Dimethyl Succinate, Parfum, Glycine Soja Oil, Propylene Glycol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, CI 61565, CI 42090.
Pojemność: 150 ml
Cena: dokładnie nie pamiętam, ale coś około 5 zł?
Dostępny w Biedronce.
Opakowanie: plastikowa, przezroczysta butelka z naklejką z informacjami. Tym razem zwykły otwór zamiast pompki i czarna zakrętka.
Konsystencja: na pierwszy rzut oka wodnista (widać warstwy), ale po nalaniu na wacik czuć oleistość, wacik ślizga się po paznokciu.
Kolor: niebieski.
Zapach: taki jak we wszystkich zmywaczach.
Działanie: Tak jak wyżej napisałam wacik ślizga się po paznokciu przez co prawie w ogóle nie zbiera lakieru. Wacik trzeba długo przykładać i później trzeć i trzeć aż się coś zmyje... Moje pierwsze podejście do tego zmywacza to był czarny lakier w połączeniu z lakierem z drobinkami. Drobinki łatwo zeszły, ale czarny lakier rozmazywał się. Kolejne podejście do ciemnego lakieru było takie samo. Jasnych tak nie rozmazuje, ale i tak są problemy ze zmyciem ich.
Co do natłuszczenia to bardziej odczuwam to na samych paznokciach. Skórki ostatnio znów są w opłakanym stanie.
Co do natłuszczenia to bardziej odczuwam to na samych paznokciach. Skórki ostatnio znów są w opłakanym stanie.
Spróbuję go jakoś wymęczyć, ale na pewno do niego nie wrócę.
Jakie macie doświadczenia ze zmywaczami bebeauty? Ja pierwszy raz trafiłam na tak słaby...
* * *
Założyłam konto na Instagramie. Jeśli macie ochotę zapraszam -> zmojejstronylustra
Podawajcie też swoje nazwy, zajrzę :)
Miałam wersję różową z pompką, w połowie użytkowania popsuła się pompka i ciężko było to zużyć do końca.
OdpowiedzUsuńTeż go miałam i też były problemy z pompką, ale zmywacz sam w sobie dobry.
UsuńMam ten dwufazowy tylko że pomarańczowy i też muszę go kiedyś opisać :) eh sesja to zło :/ Ja bym już chciałaby być po egzaminach :/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się ten pomarańczowy spisuje. Oj, tak :( moja pierwsza sesja i już mogłoby być po ;d
UsuńZ tej firmy miałam tylko wersję różową, dobrze mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńRóżowa wersja u mnie też się sprawdza:)
UsuńTego nie miałam, ale widzę, że nic ciekawego :P
OdpowiedzUsuńNiestety
UsuńWygląda ciekawie i gdybym go spotkała to pewnie też bym kupiła. Kurczę, szkoda, że taki słaby.
OdpowiedzUsuńDokładnie :(
UsuńJa używam ostatnio tylko z Isany
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję
UsuńNa razie , na półce gości Isana , ale chętnie wypróbuje coś nowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zmywacze z Isany też kupuję a tego z notki akurat nie polecam ;)
UsuńNa szczęście nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńKilka złotych w kieszeni :)
UsuńMiałam ale różowy ;)
OdpowiedzUsuńRóżowy też miałam i się dobrze sprawował :) no nie licząc pompki :(
UsuńOstatnio w Biedronce znalazłam również dwufazowy zmywacz do paznokci, ale taki pomarańczowo żółty, z olejkiem z marakui. Uwielbiam te zmywacze z biedronki, szczególnie ten różowy, ale ten dwufazowy to niestety jakaś pomyłka. Nalewam go na wacik, zgodnie z instrukcją i niestety długo muszę się namęczyć zanim lakier w ogóle ruszy się z paznokcia. Mam wrażenie że to przez ten olejek, ale mogę się mylić. W każdym razie, dwufazowego nie polecam
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia
Usuń