Scrub do ciała Oriflame Discover Parisian Delight

Dzisiaj przybliżę Wam jedną z moich nowości.

Poczuj zapach i zakochaj się. Uwodzicielskie, a zarazem ciepłe nuty tofii i wanilii, wzbogacone romantycznym aromatem lawendy.

Wybierz się na południe Francji pachnące dojrzałą lawendą, zachwycające krajobrazem pełnym barw.

Skład:

Ode mnie:

Pojemność: 200 ml.

Opakowanie: miękka, plastikowa tubka z zamknięciem typu klik. Zatyczka z jednej strony mi się oberwała, ale jeszcze się trzyma, nic się nie wylewa. Pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości. Szata graficzna bardzo mi się podoba.

Kolor: ciemny fiolet.

Zapach: zdecydowanie wyczuwam wanilię, ale nie samą. Póki nie doczytałam w katalogu, że to tofii i lawenda to nie przyszło mi do głowy, że to to. Z wanilią wolę uważać. Wszystko przez kupione dawno temu duszące kadzidełko o tym zapachu a ostatnio wanilia często się u mnie pojawia w kosmetykach, ale jak na razie nie trafiłam na coś tak złego. Zapach określiłabym jako kuszący, romantyczny :) Utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas po kąpieli.

Konsystencja i działanie: w sam raz. Pierwsze użycie i pytanie: GDZIE są drobinki? One są naprawdę bardzo słabo wyczuwalne, żeby je zobaczyć to trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć. I pomyślcie jakie było moje zdziwienie gdy spłukiwałam już kosmetyk i poczułam WYGŁADZONĄ, naprawdę wygładzoną, delikatną skórę. Byłam w wielkim szoku i jeszcze teraz przy każdym użyciu się dziwię. Nie podrażnia, nie wysusza.

Cena: 9, 90 zł.

Szczerze polecam :) szczególnie osobom, które nie lubią mocnych zdzieraków.

W skład serii wchodzą:

- żel pod prysznic

- scrub

- mydełko

Macie ochotę wybrać się w taką podróż?