Są tutaj fani jednorożców? :D Bo ja widząc takiego uroczego jednorożca i do tego mango nie mogłam przejść obok obojętnie ;) Ale czy takie ładne opakowanie i niska cena (3,99 zł w Biedronce) mogą dać dobre działanie? Zapraszam do dalszej części wpisu!
Producent obiecuje, że olej z marakui doskonale nawilży i poprawi elastyczność skóry dłoni a ekstrakt z mango odświeży skórę i sprawi, że będzie jedwabiście miękka. Krem został wyprodukowany przez firmę Marion.
SKŁAD: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Sodium Stearoyl Glutamate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Passiflora Edulis Seed Oil, Mangifera Indica Fruit Extract, Panthenol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Octadecyl di-t-butyl-4-hydroxyhydrocinnamate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Limonene, Linalool.
POJEMNOŚĆ: 50 ml
OPAKOWANIE: zdecydowanie urocze :D fajny jednorożec i kolory. Tak to tubka jest miękka, zakrętka taka kanciasta, więc łatwo ją odkręcać i zakręcać, można również na niej postawić tubkę.
ZAPACH: mango! Takie ładne :) no uwielbiam, uprzyjemnia mi stosowanie tego kremiku.
KOLOR: biały.
KONSYSTENCJA: bardzo lekka, ale nie spływa. Może sprawiać wrażenie kremu na lato ;)
DZIAŁANIE: tutaj pozytywnie się zaskoczyłam :) krem z Biedry, tani o bardzo lekkiej konsystencji a świetnie dba o skórę moich dłoni. Szybko się wchłania, więc idealny do używania w pracy, ogólnie po myciu rąk gdzieś między zajęciami, spokojnie można nosić w torebce bez obawy, że będzie trzeba długo czekać na wchłonięcie. Moje dłonie może i nie są jakoś bardzo wymagające, ale zdarzało się, że bardziej treściwe kremy nie radziły sobie z ich nawilżeniem. Także magiczny jednorożec jest okey na obecną zimę ;D Czy da sobie radę w trakcie większych mrozów nie mogę obiecać. Używam go na noc i w ciągu dnia. Skóra jest nawilżona, gładziutka i pięknie pachnie (chociaż zapach to kwestia gustu ;)). Kupiłam go w styczniu i już widzę, że się kończy i zastanawiam się czy wypróbować inne warianty czy jednak sięgnąć po ten sam sprawdzony.
Znacie biedronkowe kosmetyki Niuqi? Polecacie coś? :)
Uwielbiam wszystkie kremy do rąk ! szczególnie teraz, kiedy mam bardzo przesuszone dłonie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy z takimi mocno przesuszonymi by sobie poradził...
UsuńWidziałam go w Biedronce, ale nie kupiłam. Opakowanie ma urocze!
OdpowiedzUsuńPlanujesz kupić? :D
UsuńOoo wypada zaskakująco dobrze, jeśli już to sięgnęłabym jednak po inny zapach :D Ale mam w zapasach jeszcze jeden krem i kilka innych na liście do wypróbowania, więc nie wiem czy się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńMnie mango zawsze skusi :D To u mnie jeden w zapasie ;D
UsuńJa to bym kupowała w ciemno dla opakowania :D Nie miałam okazji używać,tego produktu tylko lakiery.
OdpowiedzUsuńNo cudne jest ;D I jak lakiery?
UsuńFajnie, że krem się sprawdza u Ciebie. Mam swoje sprawdzone kremy, których się trzymam :)
OdpowiedzUsuńJa mam jednego ulubieńca, ale lubię coś nowego wypróbować ;D
UsuńŚwietne ma opakowanie. Ja ostatnio władcze z moim zapominalstwrm kremowaniu rak i staram sie mieć krem zawsze w torebce :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za walkę ;D
UsuńMiałam każdy krem z tej serii i Jednorożec spodobał mi się najmniej, jego zapach jest dla mnie nie do przyjęcia :/
OdpowiedzUsuńO kurczę, szkoda :(
UsuńPierwszy raz go widzę ;) Fajne opakowanie cena no i skład całkiem spoko ;) może i bym się skusiła w przyszłości ale nie teraz kiedy stosuję sporadycznie krem do rąk ;)
OdpowiedzUsuńTo co Ty tak sporadycznie ;D
UsuńTeraz żałuje, ze go nie kupiłam, a miałam ten krem w koszyku z zakupami i w końcu go odłożyłam ;)
OdpowiedzUsuńOo, szkoda :(
UsuńWidziałam je w Biedronce, ale nie skusiłam się nawet na jednorożca :)
OdpowiedzUsuńNie zainteresowały Cię?
UsuńMam kilka kremów do rąk w zapasie i nie chcę już zbytnio kupować na zapas :D
UsuńRozumiem :D też bym w takiej sytuacji nie kupowała.
Usuń