Lubicie kosmetyki wielofunkcyjne? Sama lubię różnorodność kosmetyków, kolorowe buteleczki, poznawanie nowości, ale myślę, że w awaryjnych sytuacjach fajnie jest mieć coś co nam zastąpi brakujący produkt. Takim właśnie jest cedrowe mydło. Do czego je wykorzystuję? Tego dowiecie się w dalszej części wpisu!
Cedrowe mydło do ciała i włosów
Mydło pozwoli zachować młodość i witalność ciała oraz blask i elastyczność włosów. Wśród składników mydła są:
- olej syberyjskiego cedru, który jest źródłem wielu witamin i mikroelementów, wspomaga aktywną regenerację zniszczonych włosów, a także chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV
- bażyna bajkalska zawiera flawonoidy, wspomagające odżywienie skóry głowy i wzmocnienie cebulek włosowych
- żywica sosnowa zawiera olejki eteryczne, wzmacniające właściwości ochronne skóry
- jagody czerwonego jałowca, które odżywiają i nawilżają, dzięki dużej zawartości kwasów organicznych
- organiczny olej arniki, który dzięki zawartości garbnika i witaminy C zapobiega powstawaniu łupieżu i nadmiernemu wypadaniu włosów
- mydlnica lekarska jako naturalny środek myjący
SPOSÓB UŻYCIA: Nanieść na wilgotne ciało i włosy, spienić, spłukać.
SKŁAD: Aqua, Pinus Sibirica Oil (olej syberyjskiego cedru), Sorbitol, Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Stearic Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Empetrum Sibiricum Extract (bażyna bajkalska), Juniperus Oxycedrus Extract (jałowiec), Organic Arnica Montana Oil (arnika), Saponaria Officinalis Extract (mydlnica lekarska), Pinus Sylvestris Tar (Empetrum), Cedrus Deodara Oil (cedrowy olejek eteryczny), Guaiacum Officinale Balm (gwajakowiec), Caramel, Chlorophylin Copper Complex, Benzyl Alcohol, Sorbic Acid, Benzoic Acid.
POJEMNOŚĆ: 300 ml
Mamy 9 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: Ja swoje mydło wygrałam w instagramowym konkursie uzdrowiskowego spa, ale można je kupić właśnie w tym sklepie online za 14,90 zł.
OPAKOWANIE: plastikowy, dość "miękki" słoiczek. Mam go od końca marca i nic mu się nie stało, ale myślę, że mógłby nie przetrwać zderzenia z podłogą. Czarna zakrętka a pod nią jeszcze dodatkowe wieczko.
KOLOR: taki brązowawy, trochę kojarzący się ze zwykłą herbatą.
KONSYSTENCJA: przy czarnych mydłach mam zawsze skojarzenia ze smarami. Cedrowe jest moim zdaniem przyjemniejsze, jakby bardziej miękkie, lepiej się rozprowadza.
ZAPACH: ja mam skojarzenia z lasem ;D Podoba mi się a czarne mydło każde jakie miałam odrzucało swoim zapachem.
I teraz czas na moje cztery sposoby jego wykorzystania:
1. Zamiast szamponu do włosów
Tu już mogę zaznaczyć, że to mój ulubiony punkt :D Niewiele mydła potrzebuję żeby umyć włosy, świetnie się pieni i nie plącze włosów (!) a czarne mydła to robią... Świetnie radzi sobie ze zmyciem oleju, ale też z drugiej strony mam wrażenie, że po nim odżywki/maski lepiej się wchłaniają i jakby lepiej działają. Włosy później są bardziej miękkie, przyjemne w dotyku niż po użyciu jakiegoś zwykłego szamponu. Do tego fajnie odbija włosy od skóry i są one świeże od mycia do mycia. Myję włosy codziennie na noc (tego mydła używam 1-2 razy w tygodniu) i często jest tak, że popołudniu włosy są już nieświeże. Tutaj takiego efektu nie ma.
2. Zamiast żelu do mycia twarzy
Tutaj również wystarczy niewielka ilość. Mydło tak kremowo się pieni. Świetnie oczyszcza twarz po nocy, jak i wieczorem z podkładu. Przy tym nie wywołuje ściągnięcia skóry. Z pomocą silikonowej myjki z powodzeniem zastąpi peeling. Gładziutka, matowa, oczyszczona twarz, brak czarnych kropek na nosie. Nie wywołuje żadnych nieprzyjemności. Czego chcieć więcej?
3. Zamiast żelu pod prysznic
Podobnie jak w drugim punkcie. Dobrze nadaje się do oczyszczania skóry ciała. Nie wysusza a pozostawia skórę gładką. Mam wrażenie, że balsamy lepiej się po nim wchłaniają.
4. Zamiast żelu do golenia
Serio :D Chociaż to dla mnie taka ostateczna ostateczność, ale zdarzyło mi się go użyć w takiej roli gdy skończył mi się żel do golenia. Zalecam dodać naprawdę niewielką ilość wody. Tyle aby lekko spienić mydło. Nadaje ono poślizg maszynce, nie zapycha jej a skóra po goleniu jest gładka jak nigdy!
Tak jak wspomniałam w pierwszym punkcie najbardziej lubię myć nim włosy, ale też dość często (ale niecodziennie) wykorzystuje do porządnego oczyszczenia skóry twarzy. Myślę, że taki kosmetyk poza zastępowaniem różnych produktów w domu gdy się coś skończy przyda się gdy na wyjazdach mamy ograniczoną kosmetyczkę. Przyznaję, że mam ochotę wypróbować inne mydła z Receptur Babuszki Agafii.
Znacie to mydło? Jak się sprawdziło i do czego?
Tego mydła jeszcze nie miałam, nawet nie wiedziałam, że takie jest :)
OdpowiedzUsuńO proszę :) Miło, że mogłam pokazać coś nowego.
UsuńFajny produkt :). Lubię takie wielofunkcyjne kosmetyki, szczególnie zastosowanie do włosów mnie zaciekawiło. Czarnym mydłem próbowałam, ale są strasznie tępe i ciekawa jestem, czy tutaj też tak jest :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie tutaj jest zupełnie odwrotnie :) Włosy nie są tępe ani splątane.
UsuńTo mydło jest dobre na wszystko :D
OdpowiedzUsuńTak wyszło ;D
UsuńMam czarne mydło z innej firmy. Lubię nim oczyszczać buzię dwa razy w tygodniu. Nie używałam nigdy jako szamponu czy do golenia;)
OdpowiedzUsuńCzarnego do włosów nie polecam ;D do oczyszczania twarzy raz na jakiś czas spoko.
UsuńNie miałam nigdy tego typu produktu, bo zazwyczaj wychodzi na to, że jak coś jest do wszystkiego, to w zasadzie jest do niczego :D
OdpowiedzUsuńA tutaj fajnie sprawdza się w wielu sytuacjach ;D
UsuńChętnie spróbowałabym jako żel do golenia.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tej samej serii Babuszki (bo ja znam przynajmniej 2, nieco różniące się opakowaniem) miałam wersję miodową i była super! Najbardziej lubiłam ją podobnie jak i Ty w roli szamponu. Dobrze oczyszczała, a włosy były odbite u nasady i niezwykle sypkie, dłużej były też świeże - to 3 rzeczy za które uwielbiałam to mydło! Miałam też białe i czarne już nieco z innej serii i czarne było też bardzo podobne do miodowego w działaniu, a białe za to nieco mnie rozczarowało i do niego bym nie wróciła :D Twoje na pewno w końcu wypróbuję, bo bardzo dobrze oceniam ogólnie te mydła, do twarzy też je lubię :)
OdpowiedzUsuńBo są receptury Babuszki, bania Agafii i coś tam, że już sama tego nie ogarniam xD
UsuńTo ja chcę te miodowe ;D
Miałam i uwielbiałam <3 Wracam do mydła co jakiś czas. Używałam go do mycia włosów, twarzy i ciała.
OdpowiedzUsuńJa pewnie też będę wracać ;D
UsuńZ tej marki mam i uwielbiam ziołowe czarne mydło :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała mu się przyjrzeć :)
UsuńJak ja go kochałam, muszę do niego znowu powrócić :)
OdpowiedzUsuńJak tak to koniecznie ;D
UsuńSporo o nim słyszałam, ale sama jeszcze nie próbowałam. Widzę, że zastosowań dla niego znalazłaś sporo, chętnie się zainspiruję i spróbuję u siebie :) Zobaczymy jak zadziała.
OdpowiedzUsuńAle i tak najbardziej polecam do włosów! :) Może akurat, któreś Ci się spodoba lub znajdziesz nawet nowe :)
Usuńchyba nigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto wypróbować :)
UsuńBardzo lubię produkty Babuszki Agafii, ale tego mydła jeszcze nie miałam. Jak tylko znajdę je w dobrej cenie, to pewnie się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że te 14,90 na tę pojemność, wydajność i szeroki wachlarz zastosowań jest naprawdę ok :)
UsuńOo muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńbardzo lubię ich produkty dow łosów :D
OdpowiedzUsuńNie miałam ich wielu, ale te co miałam były ok.
UsuńMamy takie samo nazwisko <3
Nie miałam jeszcze okazji go wypróbować, ale od dawna widnieje na mojej liścia zakupowej. Jestem ciekawa jak się sprawdzi na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak samo dobrze jak u mnie! :)
UsuńNie miałam tego produktu, ale taka ciekawostka dla mnie z tym czarnym mydłem - zawsze stosowałam je do mycia ciała lub twarzy, ale do włosów go nie wykorzystywałam ;)
OdpowiedzUsuńCzarnego do włosów nie polecam :(
UsuńNie słyszałam o takim! Kurcze, chętnie zamiast żelu do twarzy bym go przetestowała, bo zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
Usuńhm dość ciekawy wszechstronny produkt :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńUWielbiam takie kosmetyki do zadań specjalnych :D
OdpowiedzUsuńSuper :D Polecasz jakieś inne?
UsuńCiekawa konsystencja :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemna :D
Usuń