Dzisiaj na blogu debiut. O mydle w kostce jeszcze nie pisałam. Pojawiły się czarne mydła, pojawił się nawet szampon do włosów w kostce a takie jeszcze nie! Zapraszam do czytania :)
Rewitalizujące mydło o działaniu peelingu. Pozostawia skórę ciała miękką i nawilżoną.
SPOSÓB UŻYCIA: Stosuj na wilgotną skórę ciała, następnie spłucz wodą.
SKŁAD: Olea Europaea Oil*, Cocos Nucifera Oil*, Aqua, Sodium Hydroxide, Persea Gratissima Oil, Citrus Lemonum Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Papaver Rhoeas Seed, Bixa Orellana Seed Extract, Citric Acid, Sodium Pyhtate, Limonene, Citral (*z ekologicznych upraw).
POJEMNOŚĆ: 100 g
Mamy 6 miesięcy na wykorzystanie.
CENA: ja mydełko testuję w ramach Wielkiej Akcji Testowania na portalu urodaizdrowie.pl a Wy możecie je dostać w cenie 14,40 zł w sklepie Sveaholistic.
CENA: ja mydełko testuję w ramach Wielkiej Akcji Testowania na portalu urodaizdrowie.pl a Wy możecie je dostać w cenie 14,40 zł w sklepie Sveaholistic.
OPAKOWANIE: kartonik z okienkiem.
KONSYSTENCJA: kostka mydła jak kostka mydła z zatopionymi ziarenkami maku. Póki co dobrze się trzyma, nie "rozciapciało" się. Mam je od około 3 tygodni, ale nie używam codziennie.
ZAPACH: ja tutaj głównie wyczuwam zapach takiego typowego szarego mydła z nutką cytrusów w tle.
DZIAŁANIE: Ja mydełka używam na dwa sposoby. Pierwszy: do zwykłego mycia namydlam dłonie i wytworzoną pianą myję ciało. Dobrze oczyszcza skórę i nie wywołuje żadnych podrażnień. Drugi sposób: skoro mydło peelingujące to trzeba wykorzystać je i w taki sposób ;) Przy pierwszym sposobie drobinki gdzieś tam uciekają i nie czuć ich specjalnie na skórze. Żeby usunąć martwy naskórek trzeba bezpośrednio jeździć kostką po skórze. Wtedy usuwa co trzeba. Co prawda efekt nie jest bardzo mocny, ale mi się podoba bo nie lubię mocnych zdzieraków. Szczerze mówiąc to nie byłam przekonana do mydeł w kostce. Wydawały mi się niewygodne a jednak nie jest tak źle. Szczególnie, że te nie jest zbyt wielkie i bez problemu mogę je trzymać w dłoni. Gdyby tylko zapach był troszkę przyjemniejszy ;)
Znacie to mydełko lub inne marki laSaponaria? Jeśli Was zainteresowało lub inne produkty ze sklepu Sveaholistic (mamy do wyboru różne kosmetyki naturalne i ekologiczne oraz suplementy diety) to mam dla Was kod rabatowy -6% "lasaponaria". Jest on ważny do końca 2017 roku.
Nie znam tego mydełka, ale bardzo lubię takie nietypowe mydła
OdpowiedzUsuńZawsze to jakaś odmiana :)
UsuńMydła w kostce stosuję tylko do mycia rąk.
OdpowiedzUsuńU mnie do rąk zawsze goszczą te w płynie :)
UsuńZ takimi składnikami mydła nie miałem jeszcze :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzeba wypróbować :P
UsuńJa mydło stosuję wyłącznie do mycia dłoni i zdecydowanie wolę mydło w płynie :) ale to wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńTeż do dłoni używam tych w płynie! :D
UsuńJa już jak bym myła kostęczką buzię to już rąk nie ;) Taka moja mała fobia ;)
OdpowiedzUsuńJa jej w ogóle do buzi nie używałam ;)
UsuńPierwszy raz widzę, ale podoba mi się, tym bardziej że lubię mydełka w kostce :)
OdpowiedzUsuńWięc to chyba coś dla Ciebie :)
UsuńFajnie wyglądają te drobinki maku zatopione w mydle :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńSzkoda, że zapach nie jest trochę przyjemniejszy :(
OdpowiedzUsuńNiestety :(
Usuńmydło peelingujące - super i do tego ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTylko ładnego zapachu brakuje ;)
Usuńnie miałam okazji poznać ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowało Cię? :)
UsuńSpot on with this write-up, I seriously believe that this site needs
OdpowiedzUsuńa lot more attention. I'll probably be returning to
see more, thanks for the advice!