Tym razem nie będzie o takiej typowej książce, ale to na końcu ;p najpierw muzyka.
MUZYKA
Obi - Presja
Lordofon - Kobayashi
Ta piosenka taak mi się wkręciła ;D Mogłabym cały czas słuchać.
"Lubię, że uśmiech znów masz, gdy mijasz cudzego psa"
Kartky/Miszel - Straty
Kartky wiadomo.
Kabe - Nad ranem
Five Finger Death Punch - Blue on Black
Fonos x Kacper - Insomnia prod. Druid x Gibbs
Piekielny - Spalmy gniew
Ech, to jest takie...
CASTLE OF GLASS - Linkin Park
Linkin Park to zespół, który znam i lubię od lat a piosenki co jakiś czas do mnie "wracają". Oczywiście w tych postach nie miałam zamiaru pokazywać nowości muzycznych, tylko po prostu te piosenki, które mi towarzyszyły między jednym wpisem na drugim. No czasami coś przeskakuje na kolejny gdy uzbiera mi się ich więcej niż 10.
Good Goodbye - Linkin Park
Numb - Linkin Park
A to moja pierwsza piosenka tego zespołu. Do tej pory pamiętam jak z koleżankami siedziałam i słuchałam ich piosenek :) Oglądałyśmy też jakieś teledyski.
Tak na zakończenie muzycznych poleceń mam pytanie :D Bo kilka dni temu na instagramie trafiłam na mema z tekstem, że nikt nie słucha piosenek, które ludzie wrzucają na story. Pod spodem za to masa komentarzy, że słuchają. Ja też się do takich osób zaliczam. Szczególnie jeśli znam w miarę dobrze czyjś gust muzyczny i wiem, że piosenka będzie raczej dobra, ale i innych też się zdarza. Pytam bo kto mnie obserwuje na insta ten wie, że muzyki wrzucam tam sporo i ciekawe czy ktoś coś w ogóle słuchał :D
KSIĄŻKA
"Moc sześciu minut" Dominik Spenst
Premiera książki (codziennika w sumie) odbyła się w czwartek, 12 listopada. Ja ją dostałam troszkę wcześniej, już przeczytałam, ale nie zaczęłam jeszcze wypełniać. Za to wróciłam do pisania pamiętnika. Po trzech latach. Dziwnie było wrócić do tego co się wtedy działo... no ale dobra, wracam do codziennika. Jeśli zacznę wypełniać i będę widziała jakieś efekty (lub nie) to podzielę się wrażeniami.
Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza teoretyczna. Jak korzystać z dziennika, jak się odnieść do poszczególnych pytań. Ogólnie trochę o psychologii pozytywnej. Bo niby mamy mózgi zaprogramowane negatywnie a trzeba myśleć pozytywnie ;) Dodam, że autor wpadł na pomysł tej książki/dziennika w trakcie rekonwalescencji po ciężkim wypadku, po którym zostawił go nowy przyjaciel i gdyby nikt mu nie pomógł to mógłby nie przeżyć. Kto w takiej sytuacji by się nie załamał? Ale mamy działać i wprowadzać w życie dobre nawyki. Mamy drugą część praktyczną. Codziennie rano i wieczorem zapisujemy trzy rzeczy. Rano: Czuję wdzięczność za..., Jak sprawić by ten dzień był udany? Afirmacja. Wieczorem: Mój dzisiejszy dobry uczynek, Co muszę poprawić? I dzisiejsze miłe przeżycia. Oczywiście nie chodzi o to, że ktoś będzie stał nad nami z zegarkiem i odmierzał rano i wieczorem po 3 minuty, ale chodzi o zapisywanie takich pierwszych myśli. Ja jeśli nawet nie zabiorę się za ten codziennik to myślę, że fajną sprawą będzie zapisywanie jakichś celów, miłych przeżyć, dobrych uczynków w pamiętniku. Po prostu zainspirować się tym codziennikiem :)
Coś się Wam spodobało?
I na koniec tak informacyjnie to w przyszłym tygodniu nie będzie wpisów na blogu, może coś na szybko na insta, ale mam nadzieję, że wybaczycie chwilową nieobecność.
Niczego nie znam, ale posłucham sobie piosenek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś Ci wpadnie w ucho :)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńCiekawe doświadczenie :)
UsuńKobayashi kojarzy mi się ze skokami - także to jest ten moment gdy ulubiony sport (do oglądani w tv) wejdzie za mocno xD
OdpowiedzUsuńHaha, ważne, że skojarzenia miłe :D
UsuńCastle of Glass <3
OdpowiedzUsuńTak <3
UsuńNumb - Linkin Park - kiedyś uwielbiałam tą pioasenkę. Całkiem o niej zapomniałam ale zaraz ją sobie puszczę :D
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie :) To Ci przypomniałam :D
UsuńU mnie ostatnio tylko jazzowe nuty... Jak ja dawno Linkin Park nie słuchałam!
OdpowiedzUsuńOoo :) To tak przypominam!
UsuńNie znam żadnej z Twoich poleceń ale chętnie przesłuchań piosenki ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś Ci wpadnie w ucho :)
Usuń