poniedziałek, 1 czerwca 2020

Fluff nawilżająca śmietanka do ciała - brzoskwinia z karmelem

Mam nadzieję, że wybaczycie te 1,5 tygodnia bez wpisów... Ciężko z czasem żeby coś napisać i zebrać się do zrobienia zdjęć. Ale dzisiaj przychodzę z opinią o nowości na naszym rynku, czyli śmietance do ciała. Fluff to marka spod szyldu Nacomi, czyli nasza polska marka :)

fluff superfood śmietanka do ciała

Gęsty, kremowy balsam do ciała o głęboko nawilżającym działaniu. Balsam zawiera składniki superfood - sok z aloesu oraz olej migdałowy - które dbają o prawidłowe nawodnienie skóry, pozostawiając ją aksamitnie gładką.

SKŁAD: Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Cocos Nucifera Oil, Glycerin, Helianthus Annuus Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima Oil, Stearic Acid, Parfum, Shorea Robusta Seed Butter, Pyrus Malus Extract, Sodium Lauroyl Glutamate,  Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, CI 14720, CI 42090.

POJEMNOŚĆ: 150 ml
CENA: kupiłam w Rossmannie za 12,99 zł.


OPAKOWANIE: miękka tubka z zakrętką - ja nie lubię takich kanciastych. Zawsze mam wrażenie, że drażnią mi skórę. Można ją postawić na głowie.

ZAPACH: z nim miałam największe przeboje! Kupiłam tę śmietankę bo potrzebowałam czegoś nawilżającego. Niestety ostatnie masło, którego używałam nie nawilżało zbyt dobrze. Chciałam wypróbować coś jeszcze marki Fluff (wcześniej kupiłam mleko do twarzy), więc sięgnęłam po nawilżającą śmietankę, ale w ogóle nie zwróciłam uwagi na zapach. W domu się rozczarowałam bo zazwyczaj zapachy kosmetyków z brzoskwinią mi się nie podobały (chociaż owoce lubię ;D)). Pierwsze użycie i pierwsze skojarzenie zapachu - Krupnik słony karmel. Jednak z każdym kolejnym użyciem miałam wrażenie (i dalej mam bo jeszcze śmietanki nie zużyłam do końca), że brzoskwinia wychodzi na prowadzenie. Koniec końców powiem, że zapach jest specyficzny, ale nie powiem, że brzydki, przyzwyczaiłam się do niego, ale też be większego zachwytu.


KOLOR: jasny pomarańczowy.
KONSYSTENCJA: nie wiem czemu to zostało nazwane śmietanką :D Dla mnie normalny balsam, ewentualnie mleczko. Ale marka już ma takie nazwy nabiałowe :D : tu śmietanka, do ciała są jeszcze jogurty a do twarzy mleka.
DZIAŁANIE: czas na najważniejsze. Od razu zdradzę, że chociaż ma dość lekką konsystencję to dobrze radzi sobie z nawilżeniem mojej skóry. Ostatnio masło nie dało rady a tu taka śmietanka tak. Łatwo się rozsmarowuje, dość szybko wchłania, nie klei się i można się od razu ubrać. Do tego zapach długo utrzymuje się na skórze, ale czy to plus to już kwestia tego czy zapach się podoba :D Najważniejsze, że dba należycie o moją skórę.

Są jeszcze dwa warianty śmietanek:
  • antycellulitowa mandarynka
  • odżywcza śliwka z czekoladą
Mieliście już okazję poznać te śmietanki? Lub inne kosmetyki tej marki? Tak jak wcześniej wspomniałam używam jeszcze mleka do twarzy a baardzo ciekawią mnie jogurty do ciała i balsamy pod prysznic. Marka ma jeszcze w ofercie sorbety do rąk, kremy do twarzy, peelingi do ciała i produkty do oczyszczania twarzy.

36 komentarzy:

  1. Czaję się na produkty tej marki. Śmietanka do ciała również jest w moim kręgu zainteresowań, ale najbardziej myślę o mleku do twarzy i o peelingu do ciała. I widzę, że zaczyna się dobrze i warto wypróbować kosmetyki tej marki 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta mandarynkowa wersja kusi, ale to za jakiś czas, bo na razie kupiłam balsamy do ciała z Bielendy z linii Japoński Rytuał czy jakoś tak - prześlicznie kwiatową pachną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jak pachnie mandarynka *.* Ja nie przepadam za kwiatowymi zapachami :(

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji poznać tego konkretnego produktu, ale kto wie może wpadnie do mojego koszyczka. Pewnie została nazwana " śmietanką" bo to bardziej wzbudzi ciekawość kupującego niż taka nazwa "balsam"

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie zapach srogo rozczarował :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie ta marka i ta śmietanka, chociaż konsystencja faktycznie może być rozczarowująca :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam balsam pod prysznic i jogutr do ciała tej marki:) Ale pójdą w wakacje w ruch.

    OdpowiedzUsuń
  7. wow ja o takich śmietankach jeszcze nawet nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostatnio oglądałam ta śmietankę ale jej nie kupiłam. Myśle ze ta „śmietanka” to troche chwyt marketingowy bo mnir wlasnie zaciekawiła najbardziej, ze to „śmietanka” :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam córce z tej serii krem do rąk arbuzowy - pielęgnacyjnie dla zwykłej skóry ok, dla suchej za słaby. Ale ten zapach..powala na kolana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że za słaby dla suchej :( Niestety czasami moje dłonie mają gorsze dni.

      Usuń
  10. Pierwszy raz słyszę o tych śmietankach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozytywne działanie jest najważniejsze :-) Mnie kusi bardziej seria z mandarynką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy te produkty jeść czy się nimi smarować ;) uwielbiam wszystkie kosmetyki, które pachną brzoskwią.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie po drodze mi chwilowo do Rossmana więc nie mam jak wypróbować 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz widzę, marki nie znam, moja skóra ma niestety bardzo wysokie wymagania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie się zastanawiałam jak się to skomponuje, nie znałam jeszcze połączenia śmietni i brzoskwini :D Mam ochotę na jakiś produkt Fluff bo jeszcze nie miałam, ale muszę przejrzeć ofertę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie karmel i owoce jakoś dziwnie mi brzmi :D Daj znać co Cię zainteresowało!

      Usuń
  16. Nie miałam okazji poznać w ogóle tej marki, ale ostatnio spojrzałam na producenta w rosku i tak jak myślałam, producent nacomi i biolove ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. dla mnie ten zapach jest nie do przejścia. Na samo wspomnienie mnie mdli ;/ a mandarynka jest tak chemiczna, tak sztuczna, że absolutnie nie polecam. Co do działania to mimo dobrego składu dla mnie bardzo przeciętnie działają ;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)