Hej, hej :) Lubicie kawowe peelingi? Ja muszę przyznać, że bardzo i właśnie taki ostatnio dorwałam w Hebe. Zapraszam do zapoznania się z moimi wrażeniami z jego stosowania :)
Peeling do ciała Coffee Break Hebe Cosmetics - informacje
- skutecznie złuszcza naskórek, pozostawiając skórę miękka i wygładzoną;
- przyjemnie masuje ciało;
- odświeża i uelastycznia skórę;
- otula aromatycznym zapachem świeżo zaparzonej kawy.
SPOSÓB UŻYCIA: nanieść na wilgotną skórę i masować okrężnymi ruchami. Następnie zmyć ciepłą wodą.
POJEMNOŚĆ: 340 g
Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: kupiłam w Hebe za 17,59 zł. Obecnie kosztuje 21,99 zł.
Peeling do ciała Coffee Break Hebe Cosmetics - moje wrażenia
OPAKOWANIE: plastikowy słoiczek z zakrętką - było pod nią dodatkowe zabezpieczenie. Słoiczek był wypchany peelingiem niemalże po same brzegi.
ZAPACH: podczas kąpieli kojarzy mi się z cukierkami Kopiko, tylko mniej słodkimi. Bezpośrednio z opakowania to już bardziej czarna kawa. Mi się bardzo podoba. Jest pobudzający. Długo utrzymuje się na skórze i w łazience.
KONSYSTENCJA: solno-kawowo-olejkowa. Bardzo gęsta, ale przy tym taka kremowa - można swobodnie peeling rozsmarować na skórze i nic się nie sypie i nie tłuści.
DZIAŁANIE: dzięki drobinkom kawy można wykonać mega przyjemny masaż - ja uwielbiam ten efekt. Skóra jest taka gładziutka. Balsam super szybko się po nim wchłania. Informacja dla tych, którzy boją się, że sól wywoła pieczenie - tutaj nic takiego się nie dzieje! Dopóki nie spojrzałam na skład myślałam, że jest cukrowy. Jak to przy peelingach kawowych bywa trochę bardziej brudzi wannę niż inne peelingi, ale szybkie opłukanie wodą wystarczy. Ja go używam gdzieś od miesiąca (dwa razy w tygodniu) i mam jeszcze pół opakowania, więc wydajność też na plus.
Sięgacie po kosmetyki marki własnej Hebe?
bardzo lubię kawowe peelingi :D
OdpowiedzUsuńSuper, czyli to może być coś dla Ciebie :)
UsuńKuszą mnie właśnie te peelingi i Twoja recenzja przekonała mnie do kupna! Tylko nie wiem czy nie wybiorę morskiej wersji, bo mam ją na oku od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńSuper! To ja się pewnie i na ten morski skuszę :D
Usuń