niedziela, 1 grudnia 2019

BIOBAZA woda micelarna


Mieszanka wód micelarnych to idealna kompozycja do oczyszczania i odświeżania skóry twarzy oraz demakijażu. Dzięki wyjątkowemu połączeniu rumianku, ogórka i kwasu hialuronowego mieszanka wód micelarnych kompleksowo oczyszcza skórę, pielęgnuję ją, nawilża i pozostawia ją miękką i odświeżoną. Nie powoduje efektu napięcia. Jest przeznaczony dla wszystkich typów skóry.

SKŁAD:  AQUA, CHAMOMILLA RECUTITA FLOWER EXTRACT (ekstrakt z rumianku), XYLITOL, CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) JUICE (sok z ogórka), PHENETHYL ALCOHOL (AND) CAPRYLYL GLYCOL, POLYSORBATE 20, MARIS SAL, SODIUM HYALURONATE (kwas hialurnowy), CITRUS AURANTIUM DULCIS (ORANGE) PEEL OIL, LIMONENE.

SPOSÓB UŻYCIA: Nanieść wodę micelarną na wacik i delikatnymi ruchami rozprowadzić ją na skórze twarzy, dekoltu i szyi. Nie zaleca się zmywania.

POJEMNOŚĆ: 500 ml
CENA: 35 zł. Ja testuję w ramach współpracy.
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.


OPAKOWANIE: z dość miękkiego plastiku, możemy śledzić poziom zużycia. Kolor mi się bardzo podoba! Jeśli kojarzycie pompki ze zmywaczy do paznokci z Biedronki to ta tutaj jest podobna. Tylko tutaj trzeba uważać i umiejętnie naciskać bo czasami pryska wodą dookoła.

KOLOR i KONSYSTENCJA: jak woda. Niestety tutaj mam wrażenie, że jest taka trochę "tępa" po nałożeniu na wacik.

ZAPACH: Ładny, świeży. Jak się tak zaciągnąć to można wyczuć delikatną mieszanką rumianku i ogórka.

DZIAŁANIE: Zaznaczę, że nie używam jej codziennie a tylko wtedy gdy używam podkładu do twarzy i/lub robię "poważniejszy" makijaż, czyli użyję tuszu i cieni :D Jeśli chodzi o sam podkład to tylko raz przecieram twarz wacikiem i myję twarz czymś do demakijażu (niedawno pisałam o balsamie do takiego celu). Robię tak bo raz sprawdziłam ilu wacików potrzebowałabym do takiego wręcz zerowego zmycia podkładu i stwierdziłam, że zbankrutowałabym od kupowania samych wacików xd a tak jak pisałam w recenzji balsamu wystarczy, że najpierw przetrę twarz wacikiem nasączonym wodą micelarną, później umyję balsamem i twarz jest czyściutka. Do zmycia tuszu do rzęs (niewodoodpornego) potrzebuję trzech wacików - po jednym na oko i trzeci dla pewności ;D Przy oczach trzeba uważać żeby woda się do nich nie dostała bo mogą zapiec. Tak poza tym ta woda micelarna nic złego mojej skórze nie robi. Nie podrażnia, nie wysusza, nie wywołuje ściągnięcia skóry.


Jak na moje potrzeby jest ok, tylko muszę przy oczach uważać. Zużyć zużyję (a przy tej pojemności i mojej częstotliwości stosowania starczy jeszcze na dłuugo), ale o powrocie nie myślę.

Znacie wodę micelarną Biobaza? Wolicie wodę czy płyn micelarny? A może żel micelarny?

20 komentarzy:

  1. Woda czy płyn, nie robi mi to różnicy. Stosuję tylko wstępnie i na oczy, potem jeszcze zawsze żel do mycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Płynu micelarnego używam głównie do oczu, więc ten odpada. Cieszę się jednak że Tobie służy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tej wody micelarnej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego produktu, ale wygląda całkiem fajnie. Ja w sumie najczęściej sięgam po żel bądź płyn. Wody chyba jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już się jakaś woda przewinęła, ale właśnie najczęściej mam płyn :)

      Usuń
  5. Nie miałam przyjemności wypróbować tej wody ;) W ogóle marki nie kojarzę..

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nic tej marki nie miałam :) Skoro do oczu średnio się sprawdza to raczej się nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jakby było u innych, ale jak mi się dostała do oka to zapiekło :(

      Usuń
  7. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tym produkcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do demakijażu oczu najbardziej lubię płyny dwufazowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej też bym musiała uważać na oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. skład mi się podoba, a marka mi nieznana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej pisałam o żelu pod prysznic a jeszcze kilka kosmetyków się pojawi :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)