11/29/2018

Jagodowa kąpiel z Luksją

Jagodowa kąpiel z Luksją

11/29/2018

Jagodowa kąpiel z Luksją

Marka Luksja tak samo jak Fa jest marką, na którą raczej nie zwracam większej uwagi, ale jak już płyn tej marki pojawił się w domu to używam :D Jak się sprawdza? Zapraszam do dalszej części wpisu!

jagodowy płyn do kąpieli luksja

Blueberry Muffin płyn do kąpieli Luksja Sweets


Otul się kremową pianą i rozkoszuj zapachem płynu do kąpieli Luksja Blueberry Mufiin z linii Sweets. Aromat świeżo upieczonego ciasta biszkoptowego i soczystych jagód to doskonała kombinacja na każdą porę dnia!

11/27/2018

Bump eRaiser - Triple Action Lotion - recenzja

Bump eRaiser - Triple Action Lotion - recenzja

11/27/2018

Bump eRaiser - Triple Action Lotion - recenzja

krem na wrastające włoski

Balsam 3w1 - naturalne składniki zabezpieczają skórę przed wrastaniem włosków i redukują dyskomfort usuwania włosków oraz spowalniają wzrost włosków.

11/21/2018

Żel do golenia Isana kwiaty moreli z aloesem - recenzja

Żel do golenia Isana kwiaty moreli z aloesem - recenzja

11/21/2018

Żel do golenia Isana kwiaty moreli z aloesem - recenzja

isana żel do golenia isana kwiaty moreli

Powiem Wam szczerze, że trochę nie ogarniam tego żelu :D Kupiłam drugie opakowanie i drugi raz ma przyklejoną etykietkę zielonego jabłuszka. Jednak zielone jabłuszko to to nie jest a kwiat moreli. Na polskiej stronie Rossmanna też tego żelu nie mogłam znaleźć xD No nic. Żel jak żel. Używamy standardowo. Porcja na dłoń, później smarujemy nogę czy co tam chcemy ogolić i lecimy maszynką.

11/19/2018

Żel oczyszczający do skóry tłustej i wrażliwej Micellis od BasicLab

Żel oczyszczający do skóry tłustej i wrażliwej Micellis od BasicLab

11/19/2018

Żel oczyszczający do skóry tłustej i wrażliwej Micellis od BasicLab

żel do mycia twarzy bez mydła Micellis

Fizjologiczny żel do codziennego oczyszczania twarzy i oczu. Bez mydła, 99%  składników naturalnych. Odświeża i usuwa nadmiar sebum na etapie oczyszczania. Opatentowany kompleks SEPITONIC M3.0™ zwiększa metabolizm komórkowy, dzięki czemu składniki aktywne skuteczniej oddziałują na skórę. Formuła bogata w pantenol łagodzi podrażnienia oraz wspomaga poprawę nawilżenia. Odświeżające właściwości wyciągu z ogórka skutecznie usuwają nadmiar sebum i przyczyniają się do ogólnej poprawy stanu skóry. Aloes intensywnie nawilża skórę. Zielona herbata zwęża nadmiernie rozszerzone pory i odświeża skórę. Ekstrakt z rozmarynu działa antybakteryjnie i tonizująco. pH neutralne.

SPOSÓB UŻYCIA: Na zwilżoną twarz nanieść niewielką ilość żelu. Umyć twarz, a następnie dokładnie spłukać wodą.

Bez parabenów, SLS, SLES, Metyloizotiazolinonu, Phenoxyethanolu, silikonów. Hipoalergiczny - odpowiedni dla skóry wrażliwej. Testowany okulistycznie i dermatologicznie.

SKŁAD: Aqua (Water), Lauryl Glucosside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok z aloesu), Camellia Sinensis Leaf (Green Tea) Extract (wyciąg z zielonej herbaty), Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract (ekstrakt z ogórka), Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (wyciąg  z rozmarynu), Panthenol (pantenol), Allantoin, Copper Gluconate, Magnesium Aspartate, Zinc Gluconate, Trehalose, Propylene Glycol, Pentylene Glycol, Citrid Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

POJEMNOŚĆ: 300 ml
Mamy 6 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
CENA: Ja żel otrzymałam od założycielek marki na Targach Beauty Days, ale możecie go kupić w różnych aptekach online i stacjonarnie w cenie około 35 zł. Marka poza targami nie prowadzi sama sprzedaży.

żel do mycia twarzy cera tłusta i wrażliwa

OPAKOWANIE: butelka z ciemnego plastiku z pompką. Przy dobrym świetle można dostrzec poziom zużycia. Marka nawet specjalnie sprowadza plastikowe pompki, żeby kosmetyk nie miał styczności z metalem! Pompka działa bez zarzutu.

żel do mycia twarzy dermokosmetyki

KOLOR: przezroczysty ;D
KONSYSTENCJA: dość rzadki żel.

ZAPACH: z założenia bezzapachowy. Ja tu początkowo wyczuwałam nutę apteczną/szpitalną, ale z czasem przywykłam i przestałam zwracać na niego uwagę. Chociaż sama lubię gdy kosmetyk ładnie pachnie i umila mi jego stosowanie to jednak popieram to, że tutaj nie użyto substancji zapachowych by nie wywołać żadnych nieprzyjemności u wrażliwców.

DZIAŁANIE: Do porannego oczyszczania lub po dniu bez makijażu używam jednej pompki, do zmycia podkładu z pudrem dwóch. W jednym i drugim przypadku świetnie oczyszcza, nie podrażnia i nie wywołuje uczucia ściągnięcia skóry. Delikatnie się pieni. Pozostawia skórę miękką i odświeżoną. Nie powoduje jej świecenia. Jest łagodny dla oczu. Serio ja mogę powieki nim myć ;D


Znacie ten żel? Lub którąś z pozostałych dwóch wersji - co cery naczynkowej lub suchej? Jak się sprawdziły?

11/14/2018

Kremy do twarzy z kwasem ferulowym marki Ekseption

Kremy do twarzy z kwasem ferulowym marki Ekseption

11/14/2018

Kremy do twarzy z kwasem ferulowym marki Ekseption

Jeśli czytacie mojego bloga od dłuższego czasu (mogliście zacząć ponad 5 lat  temu ;P) to wiecie, że nie przepadam za pisaniem o kremach do twarzy. Więc jeśli już o nich piszę to musiały mnie nieźle zaskoczyć. Jak było w tym przypadku? Pozytywnie? Negatywnie? Zapraszam do czytania!

ferulic activator ekseption

Krem na dzień all-day-shield Ekseption SPF50

Krem ochronny na dzień z kwasem ferulowym, witaminą E i naturalnym filtrem UVA chroniący skórę przed starzeniem. Stosuj codziennie przed i po peelingach.
SKŁAD: Aqua (Water), Propylene glycol, Ethylhexyl methoxycinnamate, Methylene bis-benzotriazolyl tetramethylbutylphenol, Dimethicone, Isohexadecane, Octyldodecyl myristate, Bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl triazine, Hydroxyethylethyl Acrylate/ Sodium Acryloydimethyl Taurate Copolymer, Bis-PEG/ PPG-20/ 5 PEG/ PPG-20/ 5 Dimethicone, Methoxy PEG/ PPG-25/ 4 Dimethicone, Decyl glucoside, Ethylhexyl triazone, Ferulic acid (kwas ferulowy), Porphyra umbilicalis extract, Lecithin, Sodium lactate, Caprylic/Capric triglycerides, Dimethicone/ Vinyltrimethylsiloxysilicate crosspolymer, Xanthan gum, Tocopheryl acetate (witamina E), Phenoxyethanol, Alcohol, Parfum, Hexyl cinnamal, Linalool, Benzyl salicylate, Citronellol.
POJEMNOŚĆ: 30 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.

Krem na noc ferulic activator Ekseption

Krem na noc przygotowujący skórę do zabiegów z użyciem peelingu ferulowego. Zmniejsza stopniowo pH skóry, złuszcza, nawilża i kontroluje jej niepożądaną pigmentację.
SKŁAD: Aqua (Water), Glycerin, Octyldodecyl myristate, Propylene glycol, Hydroxyethyl Acrylate/ Sodium Acryloydimethyl Taurate Copolymer, Lactic acid, Tocopheryl acetate, Ferulic acid (kwas ferulowy), Bacillus ferment, Acetyl hexapeptide-51- amide, Palmitoyl hexapeptide-12, Nonapeptide-1, Dextran, Butylene glycol, Triethylene glycol, Potassium sorbate, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 30 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.

Ja te kosmetyki wygrałam w konkursie na Instagramie marki i chociaż szukałam później ich cen to nie mogłam znaleźć.

krem do twarzy z filtrem

OPAKOWANIA: Jak widać są identyczne i możemy je rozróżnić tylko dzięki napisom. Plastikowe z pompkami. Uwielbiam taki sposób dozowania kosmetyków. Do samego końca świetnie działały i się nie zacinały. Na zdjęciach aż tak tego nie widać, ale opakowania są naprawdę duże i można pomyśleć, że mają sporą pojemność a tak naprawdę to tylko 30 ml. Buteleczki dodatkowo są zapakowane w eleganckie kartoniki. Ogólnie wygląd tych kosmetyków przywodzi mi na myśl te apteczne.
WYDAJNOŚĆ: tak przy opakowaniach o to zahaczę. Zaskoczyła mnie wydajność kremu na dzień. Oba skończyły po miesiącu z kawałeczkiem, nakładałam zawsze dwie pompki, ale... tego na dzień często używałam dwa razy dziennie. Normalnie rano, ale też jeśli wychodziłam gdzieś z podkładem na twarzy to po powrocie do domu od razu go zmywałam i znów nakładałam ten krem a wieczorem wiadomo ten na noc. Ta sama pojemność a taka różnica.

krem do twarzy

KONSYSTENCJA: all day shield na pierwszy rzut oka nie odbiega od innych kremów z filtrem. Niby lekki, ale bieli skórę, ma taką swoją typową lepkość. W każdym razie ja się zawsze z takimi kremami spotykałam. Jednak ten tutaj gagatek o wiele szybciej się wchłania i nie powoduje dyskomfortu co oczywiście działa na jego plus bo już myślałam, że wszystkie kremy z wysokim filtrem są wkurzające. Ferulic activator rzadki, lekki, ale niestety zostawia na skórze nieprzyjemną warstwę, która niefajnie klei się do niektórych materiałów. Serio ja często zasypiam z rogiem kołdry pod policzkiem tak przy tym kremie nie mogłam tak robić bo poszewka przyklejała się do twarzy. Koc czy poduszka z poszewką z innego materiału już takiego problemu nie sprawiała. W sumie lepiej by było gdyby tak działo się z kremem na dzień bo związałabym włosy i spokojnie mogłabym sobie chodzić.

KOLOR: all day shield jasnożółty, ferulic activator taki mętny biały.

ZAPACH: nie wiem do czego go porównać, ale był naprawdę cudowny! Po wyglądzie tych kremów spodziewałam się czegoś bezzapachowego lub "aptecznego" a tu mega zaskoczenie.

DZIAŁANIE: all day shield - tak jak już wcześniej wspomniałam krem zaskoczył mnie szybkim wchłanianiem się i chociaż bielił skórę to szybko ten efekt znikał. Moja mieszana cera była zadowolona przez cały dzień. Krem dobrze współpracował z moim podkładem. Dobre nawilżenie, wygładzenie i żadnych nieprzyjemności. Ferulic activator - chociaż do samego końca denerwował mnie tą swoją dziwnie klejącą się warstwą to jednak pokochałam go za działanie. Gdzieś już Wam wspominałam, że bananowy puder Make Up Revolution zrobił mi masakrę na twarzy. Nieźle mnie po nim wysypało i nic nie  chciało pomóc. Oczywiście puder odstawiłam. Otrzymałam nagrodę a kilka dni później zaczęłam używać tych kremów bo akurat trafiło na moment gdy poprzednie kremy były na wykończeniu. I po pierwszej nocy z tym kremem na twarzy ogromne zaskoczenie! Naprawdę po jednej nocy moja twarz wyglądała lepiej. Wiadomo od razu syfy nie zniknęły i skóra się nie wygładziła, ale naprawdę wszystko złagodniało i z każdym kolejnym użyciem było coraz lepiej. Także polecam ten krem na noc jeśli jakiś inny kosmetyk Was skrzywdzi ;) Mam nadzieję, że również Wam pomoże. Ogólnie rano skóra zawsze wyglądała na wypoczętą. Krem ma taki techniczny minus, ale działanie super.


Od weekendu męczy mnie przeziębienie i pierwszy raz skóra na twarzy tak cierpi. Mam mieszaną cerę i nie przypominam sobie żeby kiedyś mi się tak działo to teraz czuję, że skóra jest sucha i ściągnięta. Macie jakieś rady na to?

11/09/2018

Kosmetyczna piątka na szóstkę! #6

Kosmetyczna piątka na szóstkę! #6

11/09/2018

Kosmetyczna piątka na szóstkę! #6

Już myślałam, że wpisu na weekend nie będzie, ale jednak ulubieńców uzbierało się na cały wpis :D Pełne recenzje podlinkowałam w nazwach kosmetyków.

11/07/2018

Nowości października

Nowości października

11/07/2018

Nowości października

Biedronka

11/05/2018

Perfumowany krem do ciała Love Potion od Oriflame

Perfumowany krem do ciała Love Potion od Oriflame

11/05/2018

Perfumowany krem do ciała Love Potion od Oriflame

perfumowany krem do ciała oriflame love potion

Krem do ciała o wysokiej koncentracji zapachu Love Potion sprawi, że twoja skóra będzie miękka i gładka. Imbir, kwiat kakao i czekolada tworzą uwodzicielską kompozycję, idealną na spotkania z ukochanym. Pozwól zmysłom dojść do głosu...

SKŁAD: Aqua, Butylene Glycol, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetyl Alcohol, Parfum, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Cetearyl Ethylhexanoate, Carbomer, Methylparaben, Imidazolidinyl Urea, Ceteareth-20, Stearic Acid, Propylparaben, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Isopropyl Myristate, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Propylene Glycol, Linalool, Limonene, Coumarin, Geraniol, Theobroma Cacao Seed Extract (ekstrakt z nasion kakaowca)Zingiber Officinale Root Extract (ekstrakt z korzenia imbiru), Sorbitol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Butylparaben, Ethylparaben.

POJEMNOŚĆ: 250 ml

CENA: kupiłam gdy był w katalogu za 9,99 zł. Obecnie kosztuje 19,99 zł.

perfumowany balsam do ciała love potion

OPAKOWANIE: całkiem porządny plastikowy słoiczek z zakrętką. Czy wytrzymały nie powiem bo nigdy mi nie spadł. Na szczęście :D Nie pamiętam czy miał jakieś zabezpieczenie pod zakrętką.

KOLOR: biały.

KONSYSTENCJA: lekka, ale niespływająca.

ZAPACH: dokładnie taki jak wody perfumowanej Love Potion! Nie ma co się rozpisywać. Uwielbiam go! <3

DZIAŁANIE: ten krem kupiłam z myślą, że będę go używać tylko wtedy kiedy będę używać perfum w tej samej wersji zapachowej. I początkowo tak było... dopóki nie skończył mi się arbuzowy mus Apis ;D Wtedy krem miał być na przeczekanie aż kupię sobie nowe smarowidło. Jak to się skończyło? Ano tak, że w słoiczku kremu zostało na jedno użycie a ja żadnego balsamu nie kupiłam! :D Powiem szczerze, że pielęgnacji po tym kremie się nie spodziewałam. No bo w końcu to krem PERFUMOWANY. Mam do takich podejście, że co najwyżej mogą ładnie pachnieć i raczej nic innego nie robić. Serio chciałam tylko utrwalić zapach wody toaletowej. Jednak zaskoczył mnie i to mocno. Nieraz w recenzjach pisałam Wam, że moja skóra na ciele zrobiła się kapryśna, pojawiają się przesuszenia, nie każdy balsam dawał radę przy jednorazowym smarowaniu. Tutaj pozytywne zaskoczenie. Wystarczy mi, że po wieczornej kąpieli posmaruję ciało i przez cały dzień skóra jest zadowolona. Żadne nieprzyjemności nie występują. Krem nie zostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy, skóra jest milutka w dotyku, gładka i przede wszystkim kusząco pachnąca! Jestem na tak i pewnie jeśli znów trafię na taką promocję to go kupię. Może tym razem serio tylko w tym moim pierwszym celu :D

Używacie balsamów perfumowanych? Co o nich sądzicie?

11/02/2018

Co się działo w październiku?

Co się działo w październiku?

11/02/2018

Co się działo w październiku?

  • Pimpek, ja, spacer - połączenie idealne :D