10/15/2018

City Lover, czyli oczyszczająca maseczka w płacie od MUJU

Niedawno w Biedronce dorwałam dwie urocze maseczki do twarzy i dzisiaj chcę się z Wami podzielić pierwszymi wrażeniami na temat jednej z nich, czyli wersji oczyszczającej.
maseczka w płacie muju city loverDoskonale oczyszcza i odświeża skórę * Przywraca jędrność i blask * Nawilża i wygładza skórę * Zawiera ekstrakt z borówki i kolagen
Naturalna tkanina maseczki sprawia, że skóra intensywniej wchłania ujędrniające i odświeżające składniki esencji, a zabawny nadruk pozwoli Ci na chwilę przenieść się do największych miast świata bez obaw o stan Twojej cery. Podbijaj świat i zachwycaj czystą, odświeżoną i jędrną skórą!
SPOSÓB UŻYCIA: Dokładnie umyj i osusz twarz. Przed otwarciem potrzyj saszetkę. Nałóż maseczkę na twarz, pozostaw na 15-20 minut, następnie ściągnij maseczkę, a resztę esencji wklep w skórę twarzy i szyi.
ŚRODKI OSTROŻNOŚCI: Tylko do użytku zewnętrznego. Nie stosować na podrażnioną lub uszkodzoną skórę. Unikać kontaktu z oczami. Chronić przed dziećmi.
SKŁAD: Aqua, Glycerin, PEG/PPG--17/6, Copolymer, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract (wyciąg z owoców borówki), Hydrolyzed Collagen (kolagen hydrolizowany), Camellia Sinensis Leaf Extract, Hammamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract, Natto Gum, PEG-14M, Hydroxyethylcellulose, Panthenol, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Allantoin, Erythritol, Dipoyassium Glycyrrhizate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Tocopheryl Acetate, Hydroxyacetophenone, 1,2-Hexanediol, Parfum.
Dostępna była w Biedronce, ale ceny Wam niestety nie podam bo gdzieś posiałam paragon :(
  •  Samo opakowanie mnie przyciągnęło :D Urocze, w moim ulubionym kolorze i jeszcze rower :D
  • Sam płat jest biały z rysunkowymi różnymi budynkami. Chyba przestanę robić zdjęcia maseczek na mojej twarzy bo zawsze to źle wygląda xD
  • Ciężko było mi płat rozłożyć. Tak był sklejony esencją. Tu właśnie do razu zaznaczę, że sam płat jest mocno nasączony, ale w opakowaniu już esencja nie zostaje.
  • Maska jest dziwnie wykrojona. Ma wielką dziurę na usta i ciężko było ją nałożyć na brodę.
  • Ładnie pachnie. Coś z borówki czy tam jagody ma ;) Serio umila on jej stosowanie.
  • Maska nie zsuwa się z twarzy. Mogłam swobodnie wziąć prysznic mając ją na twarzy.
  • Po zdjęciu maski i wklepaniu esencji bardzo szybko się ona wchłania.
  • Delikatnie wyrównuje koloryt i rozjaśnia cerę. Ogólnie cera wygląda ładnie i zdrowo, jest lekko napięta. Cera nie świeci się, ale też nie jest ziemista.
  • Nie czułam potrzeby nałożenia kremu na noc.
  • Wydaje mi się, że jej oczyszczająca funkcja wypada najgorzej. Maski zazwyczaj nakładam po peelingu i tutaj też tak było i jakoś nie zauważyłam większego rozjaśnienia porów na nosie już po jej użyciu. Może bez peelingu bym coś zauważyła.
  • Maska oczyszczająca a bardziej wykazuje działanie rozświetlające. Może z rozświetlającą będzie odwrotnie ;D
Nie mam ochoty lecieć od razu do Biedronki pok kolejną sztukę, ale w sumie przed jakimś ważniejszym wyjściem mogłabym jej użyć. Daje natychmiastowy efekt poprawy wyglądu skóry, więc na takie sytuacje wydaje się idealna.

Lubię maski w płacie, ale nie stosuję ich jakoś regularnie. Ogólnie masek używam dwa razy w tygodniu, ale nie mam ochoty wydawać na to około 20 zł tygodniowo. W tej cenie mogę kupić sobie maskę w tubce, która będzie starczyła mi na kilka tygodni.

Znacie maski w płacie Muju?

30 komentarzy:

  1. O rany, ale fajne opakowania :D Kupiłabym chociażby ze względu na nie :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wpadły mi w oko te maski. Najczęściej korzystam z glinek albo wydajnych masek. Stawiam na ergonomiczność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się glinek zazwyczaj nie chce mieszać ;D ale tak to właśnie najczęściej kupuję maski w tubkach na dłużej.

      Usuń
  3. Pierwszy raz ją widzę. Mnie zaskoczyła ta grafika na płacie, nie spodziewałam się xD w działaniu nawet fajna:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ta rozświetlająca jest chyba jeszcze bardziej zaskakująca ;D no nawet ;D

      Usuń
  4. Wygląda ciekawie. Cena dość wygórowana, ale jeśli idzie to z jakością to jestem chętna na zakup :D

    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam marki ale tego typu maski czesto sobie funduję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. te maseczki mają mega urocze opakowania :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam je w Biedronce, ale odpuściłam sobie zakup. Ja maseczki lubię pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem żeby było czegoś specjalnie żałować ;D Ja nie lubię formy peel-off.

      Usuń
  8. Widziałam te maski w Biedronce. Kusiła mnie przepiękna grafika, ale cena nie była zbyt korzystna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś 9,99zł. W Action można dostać maski w płachcie za 3-4zł. ;)

      Usuń
    2. Nie znam Action, ale masek w płacie za około 4 zł miałam okazję używać. Jeśli dobrze pamiętam to z Hebe.

      Usuń
  9. Ciekawa maska, choć nie lubię materiałowych, rzadko pasują do mojej twarzy, dłużej nakładam niż trzymam na twarzy, jeszcze to lepienie mnie irytuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta właśnie była dziwnie wycięta przy ustach... Ale jesteś pierwszą osobą, którą "spotykam", która nie lubi takich masek :D Ja nie lubię peel-off bo mam wrażenie, że robią więcej szkody niż pożytku i nie lubię ich zdejmować :/

      Usuń
    2. Nie wszystkie, ale niektóre mnie irytują dzięki tej lepkości. Najmilej wspominam Pandę Skin79 :)

      Usuń
    3. Rozumiem :) Ze Skin79 miałam tylko ślimakową.

      Usuń
  10. Widziałam je, ale ostatecznie wzięłam jakieś żelowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wizualnie ciekawa, ale ja sama sobie tworzę takie maski ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nigdy nie miałam maski w płachcie, więc chyba sobie kupię. Swoją drogą ten efekt rozświetlenia bardzo mi się podoba i jeszcze zapach jagody :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)