10/01/2018

BeBeauty Kremowy żel pod prysznic Limonka i Aloes

żel pod prysznic limonka i aloes z biedronki
Kremowo-owocowa seria żeli pod prysznic BeBeauty została stworzona, aby nawilżać i pielęgnować Twoją skórę. Limonka i aloes to wariant stworzony z myślą o osobach poszukujących optymalnej pielęgnacji i odświeżających składników. Pozwól rozpieścić swoje zmysły energetyzującym zapachem cytrusów, brzoskwini i drzewa cedrowego.
SPOSÓB UŻYCIA: Żel nanieść na mokrą skórę. Po umyciu spłukać.
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Glycereth-2 Cocoate, Citrus Aurantifolia Fruit Extract (wyciąg z limonki), Propylene Glycol, Aloe Barbadensis Leaf Extract (wyciąg z aloesu), Prunus Amygdalus Dulcis Fruit Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Starch, Xanthan Gum, Polyglyceryl-4-Caprate, Tocopherol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Styrene/Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Polyquaternium-7, Citrid Acid, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Limonene, Citronellol, Geraniol, CI 47005, CI 42090.
POJEMNOŚĆ: 400 ml
CENA: jeśli dobrze pamiętam to 2,99 zł, oczywiście w Biedronce.

OPAKOWANIE: plastikowe, przez które nie widać zużycia. Zamknięcie na klik z bardzo wygodnym dzióbkiem, który ułatwia otwierania. Mówiłam Wam, że zielone kolory na opakowaniach przyciągają mój wzrok? :D Tutaj wcale nie było inaczej. Taka soczysta zieleń czy bardziej konkretnie limonka. Tylko etykietka brzydko się pościągała co trochę widać na pierwszym zdjęciu.

KOLOR: biały. Szczerze mówiąc to spodziewałam się czegoś podobnego do zieleni z opakowania.
KONSYSTENCJA: dość rzadka, kremowa.
ZAPACH: jestem na tak! Świeży, limonkowy, orzeźwiający!
DZIAŁANIE: tutaj również nie mam nic do zarzucenia. Świetnie pieni się w połączeniu z myjką, solo na skórze też całkiem dobrze. Świetnie oczyszcza skórę nie podrażniając jej. Używam go też w roli płynu do kąpieli. Tworzy sporą ilość piany w wannie i wypełnia łazienkę rześkim zapachem. Nie łudzę się, że taki tam żelik będzie nie wiadomo jak pielęgnował moją skórę, ale najważniejsze, że nic złego nie robi a ja praktycznie po każdej kąpieli nakładam na ciało balsam.
Krótko mówiąc tani, przyjemny i łatwo dostępny.

Sięgacie po biedronkowe żele pod prysznic?

20 komentarzy:

  1. Może z ciekawości dam mu szansę :) Póki co głównie sięgam po żele Yves Rocher, które uwielbiam za boskie zapachy i gęstą formułę.

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak wyglada sprawa ze składem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuciłam przecież skład, ale nie analizuję bo nie jestem od tego znawczynią.

      Usuń
  3. Praktycznie codziennie kupuję w Biedronce, ale nigdy nie kupiłam tamtejszych żeli pod prysznic. Może kiedys dam im szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nigdy nie używałam żelu pod prysznic z Biedronki:) Pamiętam, że kiedyś bardzo lubiłam ich płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto wypróbować :)
      Niebieski micel kupowałam kiedyś na okrągło!

      Usuń
  5. Żele z biedroki są ok, ale tej wersji zapachowej nie znam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Warto poznać jeśli lubisz świeże owocowe zapachy :)

      Usuń
  6. Ciekawy, ale az tak nie porywa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pewnością wpadnie do mojego koszyka skoro pachnie świeżo i w dodatku limonką!

    OdpowiedzUsuń
  8. właśnie mi się skończył ten drugi z granatem i miętą, cuuudowny i jak na taki biedronkowy żel podoba mi się bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)