Po kosmetyki do włosów Nivea sama jakoś niespecjalnie sięgam... Jednak w ramach Klubu Przyjaciółek Nivea testuję duet do włosów hairmilk natural shine. Jak u mnie wypadł? Zapraszam do dalszej części wpisu.
Szampon pielęgnujący hairmilk natural shine
Matowe, zmęczone włosy cierpią na brak nawilżenia, są szorstkie w dotyku i nie układają się. W efekcie pozbawione są blasku i naturalnych refleksów.
NIVEA Hairmilk - Natural Shine - szampon pielęgnujący intensywnie nawilża matowe, zmęczone włosy, aby odzyskały zdrowy wygląd i wyzwoliły swój naturalny blask.
Formuła z proteinami mleka i jedwabiu naturalnego pochodzenia:
- Regeneruje włosy od wewnątrz, by były nawilżone i zdrowo wyglądały
- Wygładza włosy, aby równo się układały.
Efekt: zdrowe, jedwabiste włosy, które naturalnie się układają wyzwalając pełnię blasku.
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, PEG-3 Distearate, Hydrolyzed Milk Protein, Lanolin Alcohol (Eucerit), Hydrolyzed Silk, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Polyquaternium-10, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 400 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
Odżywka pielęgnująca hairmilk natural shine
NIVEA Hairmilk - Natural Shine - odżywka pielęgnująca ułatwia rozczesywanie i dyscyplinuje włosy, by lśniły zdrowym blaskiem i naturalnie się układały. Dokładnie spłucz po użyciu.
SKŁAD: Aqua, Cetyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Dimethicone, Cetrimonium Chloride, Stearamidopropyl Dimethylamine, Hydrolyzed Milk Protein, Lanolin Alcohol (Eucerit), Hydrolyzed Silk, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Betaine, Sodium Chloride, C12-15 Pareth-3, Lactic Acid, Phenoxyethanol, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Parfum.
POJEMNOŚĆ: 200 ml
Mamy 12 miesięcy na zużycie od momentu otwarcia.
Oba produkty będą dostępne w Rossmannie od października.
OPAKOWANIA
Można powiedzieć, że kształt mają taki sam. Tylko szampon jest większy a odżywka stoi na głowie. Szampon również można tak postawić. Zamknięcia na klik, nie przeciekają, nie połamały się. W kolorze różowym... Cóż, ja nie jestem fanką tego koloru, ale czytałam, że wiele dziewczyn się zachwyca. Wiadomo - są gusta i guściki :)
KOLOR
Szampon (na górze): perłowy.
KONSYSTENCJA:
Szampon jest dość rzadki, odżywka taka bardziej kremowa i się nie rozlewa..
ZAPACH:
Nie wiem do czego go porównać, ale typowy zapach Nivea to to nie jest. W każdym razie zapach bardzo mi się podoba i w odżywce jest bardziej intensywny.
DZIAŁANIE:
Szampon jest bardzo wydajny bo mocno się pieni i wystarczy nabrać go niewielką ilość. Używam go prawie codziennie od ponad miesiąca i połowy nie zużyłam jeszcze. Szampon dobrze oczyszcza włosy, nie plącze ich, ale też jakoś nie przedłuża świeżości. Tak jak myję włosy codziennie tak i przy nim muszę to robić. Nie mam problemu z jego spłukiwaniem. Można powiedzieć, że sam robi robotę. Zdarzało mi się tylko umyć nim włosy i później nałożyć olejek Isany, o którym wspomniałam w poprzednim wpisie i włosy prezentowały się naprawdę dobrze. Odżywka dobrze rozprowadza się na włosach, swobodnie też spłukuje i nie plącze włosów. Po wszystkim włosy dobrze się rozczesują, ładnie układają, ogólnie wyglądają dobrze. Sama pewnie bym tego duetu nie kupiła, ale koniec końców dobrze się spisuje, włosy są zadbane. Nie mówię, że jak się skończy (odżywce już mało brakuje) to od razu polecę do drogerii po nowy, ale nie żałuję, że wpadł w moje ręce.
Gdy próbuję zrobić zdjęcie włosów "z rąsi" xD ale chociaż raz w naturalnym świetle i bez lampy błyskowej. Pisałam Wam już chyba, że mój aparat całkowicie padł? Robiłam nim tylko zdjęcia włosów bo już nie był w najlepszym stanie i nie miałam cierpliwości do robienia nim pozostałych zdjęć. Od prawie trzech lat działam moim telefonem - LG Magna.
Co myślicie o tym duecie Nivea?