1/31/2017

Co się działo w styczniu?

Co się działo w styczniu?

1/31/2017

Co się działo w styczniu?

Warszawa Bielany



Zapraszam na "szybkie" podsumowanie stycznia. 
Wybaczcie, wybierałam z ponad 300 zdjęć :D a gwiazdą będzie Pimpek ;)                                                                                                                                        
 Początek roku w Warszawie. Tak jak to pisałam to już w grudniowym podsumowaniu Sylwestra spędziłam pod Pałacem Kultury. 
Na zdjęciu widok z okna Mojego ;)

Był też wypad do Wedla, z którego oczywiście wróciłam z zakupami. 


1/29/2017

Moje koktajlowe wymysły #2 - inspiracja Tymbarkiem brzoskwinia - pomarańcza

Moje koktajlowe wymysły #2 - inspiracja Tymbarkiem brzoskwinia - pomarańcza

1/29/2017

Moje koktajlowe wymysły #2 - inspiracja Tymbarkiem brzoskwinia - pomarańcza

Tymbark o smaku brzoskwini i pomarańczy jest moim ulubionym. Od lat był nim jabłko - mięta (idealny na lato), ale ten jest taki mmm... I dzięki temu wyszedł koktajl ;)

Pierwszy post z serii tutaj.

koktajl owocowy

Co nam jest potrzebne?

- puszka brzoskwini
- 2 pomarańcze

1/27/2017

La Roche-Posay Żel do mycia twarzy Effaclar

La Roche-Posay Żel do mycia twarzy Effaclar

1/27/2017

La Roche-Posay Żel do mycia twarzy Effaclar

Można powiedzieć, że ten żel poznałam przypadkiem. Zależało mi na wypróbowaniu kremu do twarzy Effaclar Duo (+). Co do czego kupiłam mini zestaw krem plus ten żel. Później drugi. Jak już wiecie krem mnie nie zachwycił (pisałam o tym w denku), ale za to żel zrobił dobre wrażenie. Dlaczego? Zapraszam do czytania!

żel Effaclar La Roche-Posay Żel do mycia twarzy

Effaclar oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej z wodą termalną z La Roche-Posay

Effaclar żel łagodnie oczyszcza skórę tłustą i trądzikową. Zawiera składniki myjące odpowiednio dobrane do potrzeb skóry wrażliwej. Skutecznie eliminuje zanieczyszczenia i nadmiar sebum zostawiając skórę czystą i odświeżoną. Z wodą termalną z La Roche-Posay, która koi i łagodzi podrażnienia - pH 5,5 - Bez mydła - Bez barwników - Bez alkoholu - Bez parabenów. Tolerancja testowana na skórze trądzikowej.
Sposób użycia: Spienić żel w zwilżonych dłoniach. Powstałą pianę nanieść na twarz delikatnie masując. Dokładnie spłukać.
Skład: Aqua/Water, Sodium Laureth Solfate, PEG-8, Coco-Betaine, Hexylene Glycol, Sodium Chloride, PEG-120 Methyl Glucose Dioelate, Zinc Pca, Sodium Hydroxide, Citrid Acid, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Parfum/Fragrance.

żel do twarzy la roche posay

Opakowanie: najpierw zużyłam dwie tubki, zamykane na klik o pojemności 50 ml. Na zdjęciach mamy opakowanie o 400 ml z pompką. Jak dla mnie świetne rozwiązanie, ale widziałam też wersję bez pompki.


Kolor: przeźroczysty.


Konsystencja: dość rzadka. Jedna pompka spokojnie wystarcza na umycie buzi.
Zapach: delikatny, przyjemny. Nie pogniewałabym się gdyby był odrobinę mocniejszy.
Działanie: muszę od razu powiedzieć, że jestem zachwycona poziomem oczyszczenia! Podkład czy fluid zmywa do zera! Po przetarciu twarzy płynem micelarnym na waciku nie ma po nich śladu. Co prawda nie wiem jakby poradził sobie z pełnym makijażem, ale mam nadzieję, że dobrze ;) Jeśli macie takie doświadczenie, piszcie! Żel nie wywołuje u mnie uczucia ściągnięcia ani innych nieprzyjemności. Używam go codziennie. Zazwyczaj tylko wieczorem. Chyba, że rano wychodzę z tapetą to zmywam ją od razu po powrocie i później drugi raz myję nim twarz wieczorem. Rano obecnie używam pianki z Avonu lub samego płynu micelarnego. Żel wstępnie oczyszcza pory na nosie (w moim przypadku najbardziej widoczne).  Dwa razy w tygodniu robię peeling i nakładam maseczkę i tak wspólnymi siłami dobrze na te pory działają. Po osuszenie twarz nie świeci się, nie jest przy tym wysuszona i jest przyjemna w dotyku. Przy mojej mieszanej cerze jestem bardzo zadowolona. 
Podsumowanie: na chwilę obecną mogę ogłosić go moim ulubieńcem do mycia twarzy. Chyba jeszcze żaden żel nie dostał u mnie takiego tytułu... W sumie to powinien pojawić się w ulubieńcach 2016 roku bo wtedy go odkryłam :D
Wydajność: zaczęłam go używać jakoś po połowie listopada i mam około 3/4 opakowania.
Cena: kupiłam go w aptece Gemini za 39,99 zł. Jak widzicie na pierwszym zdjęciu jest to jakaś oferta limitowana. Strona internetowa apteki podaje cenę 46,89 zł. W innej aptece widziałam butlę o tej samej pojemności bez pompki za około 60 zł! 45, 10 zł w iperfumy.pl

Zdradzicie mi swoich ulubieńców do mycia twarzy?

1/25/2017

Oliwkowy płyn do kąpieli IDC Institute

Oliwkowy płyn do kąpieli IDC Institute

1/25/2017

Oliwkowy płyn do kąpieli IDC Institute

Kosmetyk, którego nie zobaczycie w moich nowościach. Mama dostała go w zestawie pod choinkę, ale jak to u nas bywa kosmetyki tego typu lądują w łazience do ogólnodostępnego użytku. 

IDC institute oliwkowy płyn do kąpieli

Informacji na jego temat zbyt wielu nie mam. Wydaję mi się, że w zestawie była kartka z informacjami, ale mama zdążyła ją już wyrzucić. Wrzucam więc kilka słów ze strony, na której Mikołaj składał zamówienie ;) Miałam problem nawet żeby w internecie coś znaleźć... Mam nadzieję, że wybaczycie tak skąpe informacje.


Wszystkie produkty bardzo dobrze nawilżają skórę, sprawiają, że jest miękka i gładka w dotyku. Taki zestaw idealnie sprawdzi się podczas domowego SPA! (ekobieca.pl)

W skład zestawu wchodzą jeszcze: żel pod prysznic, kryształki, peeling i mydło do kąpieli oraz balsam do ciała. Może jeszcze o czymś kiedyś napiszę ;)

Moim okiem


Opakowanie: plastikowa, zakręcana buteleczka. Pod zakrętką ma dodatkowe pazłotkowe wieczko. Otwór dość spory, ale mi wygodnie wylewało się płyn.

Pojemność: dość nietypowa bo 188 ml.

 Kolor/konsystencja: jasna, perłowa zieleń. Rzadka.

 Skoro to płyn do kąpieli to musi wytwarzać duużą ilość piany. Płyn warunek ten spełnia. Nie trzeba dużo go wlewać a piany mamy satysfakcjonującą ilość.

Dalej za dużą ilością piany musi iść piękny zapach. Skoro mamy się relaksować w wannie to musi być przyjemnie pod względem zapachu a może nawet szczególnie pod tym względem ;D W każdym razie płyn kolejny warunek spełnia. Zapach jest śliczny, powiedziałabym, że nawet elegancji. Z oliwkami ma raczej mało wspólnego. Zapach towarzyszy nam przez całą kąpiel. Chyba, że przyćmimy go czymś mocno pachnącym. Odżywką czy maską. Jeśli zapach tak jak mi przypadnie do gustu to mogę gwarantować pełen relaks :) Po kąpieli niestety nie zostaje na skórze. Działanie oczyszczające również jest dobre. Dobrze pieni się przy użyciu gąbki. O nawilżeniu się nie wypowiem bo używam smarowidła po każdym myciu. Inne nieprzyjemności nie wystąpiły.


Płyn był kupiony w zestawie za 37,99 zł, obecnie nie jest dostępny. Tutaj możecie zobaczyć jak wygląda zestaw. Niestety w innych miejscach go nie widziałam.

1/23/2017

Ulubieńcy kosmetyczni 2016 roku

Ulubieńcy kosmetyczni 2016 roku

1/23/2017

Ulubieńcy kosmetyczni 2016 roku

Blog ma już prawie 3,5 roku a nigdy nie było tutaj ulubieńców. Postanowiłam spróbować zrobić taką listę i podsumowałam ulubieńców z ubiegłego roku. Są tą kosmetyki ogólnodostępne, większość znajdziecie w wielu drogeriach czy nawet marketach. Zdjęcie "podkradzione" z moich recenzji.

Vianek intensywnie kojące masło do ciała z ekstraktem z liści borówki brusznicy

1/21/2017

Moje koktajlowe wymysły #1

Moje koktajlowe wymysły #1

1/21/2017

Moje koktajlowe wymysły #1

Z świąt zostały mi dwie puszki z owocami. Konkretnie z ananasami i brzoskwiniami. Wymyśliłam sobie, że zrobię koktajle a dzisiaj przedstawię Wam jeden z nich :) ten z ananasami. Co prawda jako pierwsze wykorzystałam brzoskwinie, ale nie zrobiłam zdjęć. Po fakcie pomyślałam, że przecież mogę z Wami podzielić się swoimi wymysłami/wariacjami smakowymi :)
szklaneczka owocowego koktajlu

Co wykorzystałam: 

1/19/2017

Nowości w kosmetyczce: Rossmann, Biedronka, Kaufland, Hebe, Golden Rose, Avon, Apteka Gemini, ekobieca.pl, Pepco, Babyboom.pl, Nacomi, KobietaMag.pl. OnlyYou

Nowości w kosmetyczce: Rossmann, Biedronka, Kaufland, Hebe, Golden Rose, Avon, Apteka Gemini, ekobieca.pl, Pepco, Babyboom.pl, Nacomi, KobietaMag.pl. OnlyYou

1/19/2017

Nowości w kosmetyczce: Rossmann, Biedronka, Kaufland, Hebe, Golden Rose, Avon, Apteka Gemini, ekobieca.pl, Pepco, Babyboom.pl, Nacomi, KobietaMag.pl. OnlyYou

Ostatni post z kosmetycznymi nowościami pojawił się w październiku. Czas nadrobić całą resztę. I pomyśleć, że kiedyś mogłam publikować dwa takie posty w miesiącu :D Mam już zakupy styczniowe, ale chcę zakończyć rok 2016 i pojawią się one już w nowym poście.
Zrecenzowane już produkty podlinkowałam. Wiem, niektóre zdjęcia wyglądają jak robione kalkulatorem. Uroki zimy i moich chęci do wczesnego wstawania...

Na początek moje zakupy

1/17/2017

Maska - kompres Garnier Moisture+ Aqua Bomb

Maska - kompres Garnier Moisture+ Aqua Bomb

1/17/2017

Maska - kompres Garnier Moisture+ Aqua Bomb

Do kosmetyków Garniera do twarzy zawsze podchodzę z rezerwą. Kilka produktów podrażniło mi skórę na policzkach i od tamtej pory mam obawy. Jakiś czas temu Garnier umożliwił przetestowanie swoich nowych maseczek. Zgłosiłam się, wypróbowałam. Dzisiaj przedstawię Wam moje pierwsze wrażenie. Dodam, że jest to dopiero moja druga maseczka w płachcie/tkaninie. Kiedyś kupiłam jedną innej marki i była to porażka. Jak było tym razem? Zapraszam do czytania :)
Maska - kompres Garnier Moisture+ Aqua Bomb

 Maska kompres Moisture+ super nawilżenie dla skóry odwodnionej

ekstrakt z granatu + kwas hialuronowy + serum nawilżające
Skóra jest jest intensywnie nawilżona, wygładzona, jędrna i pełna blasku

1/15/2017

Włosy w grudniu

Włosy w grudniu

1/15/2017

Włosy w grudniu

Co stosowałam:
Szampon: kuracja olejkami arganowym i tsubaki szampon wzmacniający Ziaja - recenzja, później Organiczny szampon w kostce Secrets de Provence do włosów przetłuszczających się - recenzja.
Maska (dwa razy w tygodniu): kuracja olejkami arganowym i tsubaki skoncentrowana maska wygładzająca Ziaja - recenzja.
Odżywka d/s: Odżywka olejek kokosowy Cece of Sweden Hello Nature nawilżenie i odbudowa - recenzja.
Na końcówki: Serum na suche i zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów Advance Techniques - recenzja, później serum multifunkcyjne Floslek - recenzja.

Dla porównania LISTOPAD

Grudniowe zdjęcia po szamponie w kostce, odżywce Hello Nature i serum Floslek.

1/13/2017

Organiczny szampon w kostce Secrets de Provence (włosy przetłuszczające się)

Organiczny szampon w kostce Secrets de Provence (włosy przetłuszczające się)

1/13/2017

Organiczny szampon w kostce Secrets de Provence (włosy przetłuszczające się)

Hej, hej :)
Używaliście kiedyś szamponu w innej formie niż tradycyjny płyn w butelce? Ja pierwszy raz mam od tego odskocznię i trzeci miesiąc leci jak używam szamponu w kostce! Dobra, między pierwszym a drugim miesiącem miałam przerwę na normalny szampon Ziaji. Jesteście ciekawi jak u mnie sprawdza się ta kosteczka? Zapraszam do czytania!

szampon do włosów przetłuszczających się secrets de provence

1/11/2017

Co się działo w 2016?

Co się działo w 2016?

1/11/2017

Co się działo w 2016?

Na początek blogowe podsumowanie :)

W 2016 roku napisałam 131 postów.
Liczba wyświetleń przebiła nareszcie 100 tyś. wyświetleń.
Liczba obserwatorów się zaokrągliła do 200 (obecnie 203).
Na Facebooku 162 polubienia.
Po raz trzeci założyłam blogowego Instagrama. Mam nadzieję, że tym razem nie będę miała nieprzyjemnych niespodzianek. 129 obserwujących.

Pojawiły się propozycje współpracy. Co do jednego sklepu z ubraniami już mi się ciśnienie podnosi bo dostałam chyba z 7 maili od różnych osób. Jak napisałam, że nie jestem zainteresowana to tego samego dnia dostałam propozycję z innego maila. Masakra ;/
W święta się pośmiałam bo dostałam maila w sprawie promowania sklepu z firankami. Pasuje to do mojego bloga jak... :D
Te dwie sprawy to zagraniczne sklepy.
Była też polska "ciekawa" propozycja. Barter. Rekomendacja na blogu, fb, ig za mydło. Ekstra.

Póki co trzymam się ambasadorowania portalowi Rabble.pl :)

A co działo się w realnym życiu?

1/09/2017

Nawilżający kremowy żel pod prysznic Avon Senses Indian Rituals

Nawilżający kremowy żel pod prysznic Avon Senses Indian Rituals

1/09/2017

Nawilżający kremowy żel pod prysznic Avon Senses Indian Rituals

Hej, hej :)
W ostatnim czasie w mojej łazience najczęściej goszczą żele z Avonu. Dobrze spełniają swoje myjące zadanie a do tego mamy wiele zapachów do wyboru. Obecnie mam wersję kardamon i drzewo sandałowe.

żel avon senses indian rituals kardamon i drzewo sandałowe

1/07/2017

Denko grudniowe

Denko grudniowe

1/07/2017

Denko grudniowe

Ostatnie denko na moim blogu. Moje zużycia możecie na bieżąco możecie śledzić na Instagramie.
Zapraszam do szybkiego przeglądu ostatnich zużyć roku 2016 :)

1/05/2017

Żel i emulsja do higieny intymnej prOVag

Żel i emulsja do higieny intymnej prOVag

1/05/2017

Żel i emulsja do higieny intymnej prOVag

żel i emulsja provag

Powinnam zacząć od pisania o emulsji, ale że na każdym zdjęciu wylądowała z prawej strony to będzie odwrotnie ;D

1/03/2017

Co się działo w grudniu?

Co się działo w grudniu?

1/03/2017

Co się działo w grudniu?

Witam w nowym roku :) Na początek podsumowanie grudnia. Pojawi się też podsumowanie całego roku. Jak już wspomniałam na instagramie nie będzie postów z denkami. W miarę możliwości (a raczej mojej pamięci o robieniu zdjęć ;D) zużycia będę pokazywać na bieżąco na ig. Myślę jeszcze nad rozdzieleniem miesięcznego podsumowania na takie co się ogólnie działo i na kulturalne (książki, filmy, seriale, muzyka, koncerty, kino...). Co Wy na to?
01, 06, 12,13.12.16
Cztery pogodowe zdjęcia. Jakoś więcej ciekawych nie widziałam... Pogoda zimowa nie dopisywała. To już w listopadzie było lepiej.