9/27/2015

BingoSpa maska do włosów masło Shea i pięć alg

Miałam dodać post z nowymi ubraniami, ale nie miałam kiedy porobić zdjęcia. Jak wszystkie ogarnę to dodam. Dzisiaj zapraszam do poczytania mojej drugiej maski od BingoSpa, pierwsza była drożdżowa.

BingoSpa maska do włosów masło shea i pięć alg

Informacje:
Maska BingoSpa do włosów zawiera masło Shea (karite) i botaniczny kompleks pięciu alg: Ascophyllum, Spiruliny, Laminarii, Morszczynu i Nori. 
Masło Shea charakteryzuje się wysoka zawartością kwasów tłuszczowych (oleinowy, stearynowy, linoleinowy) oraz znaczną ilością frakcji niezmydlających się co stanowi o wysokiej wartości masła Shea jako czynnika nawilżającego i podtrzymujacego elastyczność wlosów. Regeneruje włókno włosa, odbudowuje ich strukturę od cebulek po same końce i wygładza ich powierzchnie, nadając im niezwykły połysk.

Algi morskie dzięki zawartym w nich solom mineralnym, z których najważniejszą jest jod, wzmagają metabolizm i wzrost wymiany osmotycznej, co powoduje eliminację nadmiaru wody z tkanek oraz redukcję złogów tłuszczowych. Składniki organiczne -  kwas alginowy, fukoidyna i laminaryna - zwiększają elastyczność skóry i działają przeciwzapalnie. (bingosklep.com)


Opakowanie: plastikowy, zakręcany słoik o pojemności 500 ml, pod zakrętką ma dodatkowe zabezpieczenie.


Konsystencja: dość rzadka i raczej typowa dla masek BingoSpa, drożdżowa była taka sama.


Kolor: biały/mleczny.
Zapach: nie wiem do czego go porównać, ale jest dość przyjemny. Utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas na włosach.
Działanie: ułatwia rozczesywanie, włosy są po niej przyjemne i gładkie w dotyku. Szczególnej regeneracji nie zauważyłam a do tego moje końcówki potrzebowały dodatkowego nawilżenia. 
Głównym plusem tej maski jest to jaki blask nadaje włosom.

Zobaczcie zdjęcia:


Poleciłabym mniej wymagającym włosom, ale jeśli Wam pomogła dajcie znać!


Miałyście okazję ją wypróbować? Co sądzicie?

16 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nic od BingoSpa,ale nie ukrywam,że bym chciała. Maska wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam kej, ale trochę za mało robi jak na maskę moim zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Blask faktycznie fajny :). Ja do tej pory jakoś średnio podchodziłam do tej firmy, ale przekonuje się, że może warto dać im szansę :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji wypróbować, ale skoro jest dla włosów mało wymagających to może przyjrzę się jej bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze nic z BingoSpa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale kto wie może kiedyś poznam :D jak na razie męczę się z moimi kallosowymi maskami, a mam ich jeszcze ho ho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę żeby się sprawdziła jak coś :D Ja póki co zużyłam dużą bananową maskę (z pomocą mamy i siostry) a w kolejce czeka mała keratynowa :)

      Usuń
  7. Bingospa miałam ale do ciała na włosy jeszcze nic nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Zostaw coś po sobie i zapraszam ponownie :)

Staram się zaglądać do wszystkich komentujących.

Nie bawię się w obs/obs - jeśli mi się u Ciebie spodoba to sama zaobserwuję.

Nie zostawiaj komentarzy z linkami reklamowymi bo i tak ich NIE opublikuję!
Jeśli chcesz się zareklamować na moim blogu to zapraszam do zakładki kontakt/współpraca ;)